Maluchy żegnają zimę
21 marca uczniowie z klas 0-III uroczyście obchodzili pierwszy dzień wiosny. Ubrani w kolorowe stroje zgromadzili się na sali gimnastycznej, gdzie zaprezentowali inscenizację pt. „Witaj wiosno”. Najpierw uczeń klasy III opowiedział o zwyczaju topienia Marzanny i pierwszych zwiastunach wiosny. Potem każda klasa przedstawiała przygotowane scenki.
Pierwsi na scenie pojawili się przedszkolacy. Byli przebrani w piękne stroje. Zaśpiewali piosenkę pt. „Wkrótce wiosna”, inscenizując treść poszczególnych zwrotek.
Potem na scenę wkroczyła zima w pięknej, białej sukience. Była bardzo smutna, gdyż traciła swoje siły, zgubiła koronę i lodową różdżkę. Nie wiedziała dlaczego tak się dzieje. Dopiero sowa uświadomiła jej, że musi wyruszyć za morza, za rzeki, ponieważ nadchodzi wiosna. Zima z żalem udała się w daleką podróż. Dzieci pożegnały ją słowami piosenki.
Po chwili piękna Pani Wiosna, ubrana w suknię z trenem pełnym kwiatów i kolorowy wianek powitała wszystkich słowami: „Witam was kochani, już zostanę z wami. Słońce wam przynoszę, ciepły deszcz i rosę”. Potem rozbudziła uśpione kwiatki i zwierzęta, które bardzo cieszyły się z nadejścia wiosny.
Pewnego dnia dzieci wraz z mamą wybrały się na piknik do lasu. Chciały nazrywać mamie pierwszych wiosennych kwiatów i nałamać gałęzi z młodych drzew na ognisko, ale powstrzymały się na prośbę roślin. Porozrzucały jednak na polanie różne śmieci. Po zwróceniu uwagi przez ekologa dzieci posprzątały polanę. Pani wiosna również zwróciła się z apelem, aby chronić przyrodę.
Inscenizacja zakończyła się wspólnym zaśpiewaniem piosenki pt. „Wiosna w błękitnej sukience”.
Zgodnie z tradycją należało jeszcze pożegnać się ze złą zimą wrzucając Marzannę do wody. Dzieci z wesołym śpiewem, słomianą kukłą i kolorowymi kwiatami pomaszerowały w wiosennym korowodzie nad Wisłę. Wrzuciły Marzannę do wody, aby mogła odpłynąć do morza. W drodze powrotnej obserwowały budzącą się do życia przyrodę-szare bazie, żółte podbiały, śpiewające ptaki.
Mamy nadzieję, że wiosna na stałe zagości w przyrodzie wnosząc powiew radości i ciepła.
Lucyna Solarz